DLA KLAS O-III
OGŁASZAMY KONKURS LOGOPEDYCZNY SKIEROWANY
DLA UCZNIÓW KLAS 0-III
Każdy uczeń może nauczyć się wiersza z przedstawionej poniżej listy wierszy logopedycznych
I Etap konkursu (wewnątrzklasowy)- z każdej klasy wyłonione będą 3osoby(do 26.03.2018).
II Etap konkursu – szkolny
Jury konkursu oceniać będzie :
UWAGA!!! Uczniowie uczęszczający na zajęcia logopedyczne w tym roku szkolnym, automatycznie kwalifikują się do etapu szkolnego, wcześniej jednak prezentują swój wiersz na etapie klasowym
Organizator konkursu: Joanna Korniak – logopeda, psycholog
LISTA WIERSZY LOGOPEDYCZNYCH DO KONKURSU
1. BYCZKI
W trzęsawisku trzeszczą trzciny,
trzmiel trze w Trzciance trzy trzmieliny
a trzy byczki znad Trzebyczki
z trzaskiem trzepią trzy trzewiczki.
2. CHRZĄSZCZ
Trzynastego, w Szczebrzeszynie
chrząszcz się zaczął tarzać w trzcinie.
Wszczęli wrzask Szczebrzeszynianie:
- Cóż ma znaczyć to tarzanie?!
Wezwać trzeba by lekarza,
zamiast brzmieć, ten chrząszcz się tarza!
Wszak Szczebrzeszyn z tego słynie,
że w nim zawsze chrząszcz brzmi w trzcinie!
A chrząszcz odrzekł niezmieszany:
- Przyszedł wreszcie czas na zmiany!
Drzewiej chrząszcze w trzcinie brzmiały,
teraz będą się tarzały.
3. GORYL
Turlał goryl po Urlach kolorowe korale,
rudy góral kartofle tarł na tarce wytrwale,
gdy spotkali się w Urlach góral tarł, goryl turlał
chociaż sensu nie było w tym wcale.
4. HUCZEK
Hasał huczek z tłuczkiem wnuczka i niechcący huknął żuczka.
Ale heca... - wnuczek mruknął i z hurkotem w hełm się stuknął.
Leży żuczek, leży wnuczek, a pomiędzy nimi tłuczek.
Stąd dla huczka jest nauczka by nie hasać z tłuczkiem wnuczka.
5. JAMNIK
W grząskich trzcinach i szuwarach kroczy jamnik w szarawarach,
szarpie kłącza oczeretu i przytracza do beretu,
ważkom pęki skrzypu wręcza, traszkom suchych trzcin naręcza,
a gdy zmierzchać się zaczyna z jaszczurkami sprzeczkę wszczyna,
po czym znika w oczerecie w szarawarach i berecie....
6. KRÓLIK
Kurkiem kranu kręci kruk,
kroplą tranu brudząc bruk,
a przy kranie, robiąc pranie,
królik gra na fortepianie.
7. KRUK
Za parkanem wśród kur na podwórku
kroczył kruk w purpurowym kapturku,
raptem strasznie zakrakał i zrobiła się draka,
bo mu kura ukradła robaka.
8. MUSZKA
Mała muszka spod Łopuszki chciała mieć różowe nóżki
różdżką nóżki czarowała, lecz wciąż nóżki czarne miała.
- Po cóż czary, moja muszko? Ruszże móżdżkiem, a nie różdżką!
Wyrzuć wreszcie różdżkę wróżki i unurzaj w różu nóżki.
9. ŻABA
Warzy żaba smar,
pełen smaru gar,
z wnętrza gara bucha para,
z pieca bucha żar,
smar jest w garze,
gar na żarze,
wrze na żarze smar.
10. SZYNSZYLA
MAŁY, SZARY, SZYBKI STWOREK.
SZPERA W SZAFIE, GRYZIE WOREK.
JE ORZECHY, CHRUPIE LIŚCIE,
CZĘSTO SKACZE ZAMASZYŚCIE.
KTÓŻ TO TAKI?
CZY ZGADLIŚCIE?
TO SZYNSZYLA – OCZYWIŚCIE!!
11. ŻABIE KŁOPOTY
W DUŻYM STAWIE PEWNA ŻABA
NARZEKAŁA, ŻE JEST SŁABA.
WCIĄŻ JĄ TYLKO BOLAŁ BRZUSZEK
CHOĆ NIE JADŁA WCALE GRUSZEK.
RZECZE ŻABIE ŻÓŁW POWOLI:
DROGA ŻABO – BRZUCH CIĘ BOLI?
JEŚLI TAK, TO ZNAM PRZYCZYNĘ,
ŻAB LECZYŁEM JUŻ RODZINĘ.
ŻABA SŁUCHA, CO ŻÓŁW RZECZE
A W ŻOŁĄDKU WCIĄŻ JĄ PIECZE.
ŻÓŁW ZAŚ MÓWI – NIE MA RADY,
WINNE TWOJE SĄ OBIADY.
JESZ ZBYT DUŻO TŁUSTYCH MUSZEK
A OD MUSZEK BOLI BRZUSZEK.
MUSISZ ZMIENIĆ SWE ŻYWIENIE:
LEKKOSTRAWNE JEDZ JEDZENIE
12. SZPAK
PROSZĘ PAŃSTWA – JESTEM SZPAK!
BARDZO PIĘKNY ZE MNIE PTAK.
DZIÓB MAM LŚNIĄCY, CZARNE PIÓRKA,
KRÓLEM JESTEM DZIŚ PODWÓRKA.
GDZIE PRZYFRUNĘ – WIECIE WSZAK,
WSZYSCY MÓWIĄ – „PIĘKNY SZPAK”!
13. MYSZKA
SZARA MYSZKA MIESZKA W NORZE
BIEDNA WYSPAĆ SIĘ NIE MOŻE.
WCIĄŻ KTOŚ STUKA, HAŁASUJE,
CISZY WCALE NIE SZANUJE.
MYŚLI MYSZKA – ZMIENIĘ POKÓJ,
W KOŃCU BĘDĘ MIAŁA SPOKÓJ.
TU ZBYT WIELE JEST HAŁASU
MUSZĘ UDAĆ SIĘ DO LASU.
W LESIE CICHO SZUMIĄ DRZEWA,
SŁODKO RANO PTAK ZAŚPIEWA.
TAM WYKOPAĆ MUSZĘ NORĘ,
GDZIEŚ POD DĘBEM LUB JAWOREM.
JAK MÓWIŁA – UCZYNIŁA
NORKĘ SOBIE WNET SPRAWIŁA.
W SERCU LASU, POD DĘBAMI,
OTOCZONĄ ŻOŁĘDZIAMI.
W GÓRZE SZUMIĄ LIŚCIE Z DRZEWA,
RANO PIĘKNIE PTAK ZAŚPIEWA.
CO DZIEŃ PACHNIE JEJ IGLIWIE
ŻYJE MYSZKA JUŻ SZCZĘŚLIWIE.
14. CZTERY KOSZE
MIAŁA KASIA CZTERY KOSZE,
A W TYCH KOSZACH – BARDZO PROSZĘ:
W KAŻDYM COŚ NA INNĄ GŁOSKĘ,
DZIŚ OPOWIEM O TYM TROSZKĘ.
W PIERWSZYM SZUMI GLOSKA „SZ”,
W DRUGIM „Ż” JAK GRZMOTY GRZMI.
W TRZECIM „CZ” JUŻ TAŃCZY CZACZĘ,
A GDZIE „DŻ”? – W BUDZIKU SKACZE.
15. JEŻ
BYŁ RAZ ZWIERZ, ZNASZ GO TEŻ.
PEŁEN KOLCÓW – JAK TO JEŻ.
CZY JUŻ DZIŚ WIEDZIEĆ CHCESZ.
ILE KOLCÓW MA TEN JEŻ?
16. ŻYRAFA
MOI DRODZY- TO ŻYRAFA
SZYJĘ DŁUŻSZĄ MA NIŻ SZAFA.
WZROKIEM SIĘGA AŻ POD CHMURY,
CIĄGLE PATRZY NA NAS Z GÓRY.
LIŚCIE Z DRZEWA JE ZE SMAKIEM,
POGAWĘDZI CZASEM Z PTAKIEM.
TYLKO TROCHĘ JEST JEJ ŻAL,
BO MIEĆ CHCIAŁA PIĘKNY SZAL.
A KTO TAKI SZAL USZYJE,
BY PASOWAŁ NA JEJ SZYJĘ?
17. ŻÓŁW
ŻÓŁW PO DRODZE WOLNO KROCZY
ZASMUCONE MA DZIŚ OCZY.
NIE CHCIAŁ PRZYZNAĆ SIĘ NIKOMU,
ŻE DZIEŃ CAŁY SZUKAŁ DOMU.
ZJADŁ DZIŚ RANO SWE ŚNIADANIE
I POWIEDZIAŁ - CHCĘ MIESZKANIE !
I PRZYTULNE I CIEPLUTKIE.
MOŻE NAWET BYĆ MALUTKIE.
MAŁE, CIASNE - ALE WŁASNE,
TO DLA WSZYSTKICH CHYBA JASNE.
LECZ WY PRZECIEŻ DOBRZE WIECIE –
ŻÓŁW SWÓJ DOMEK MA NA GRZBIECIE.
18. SSSSSYCZĄCE GŁOSKI
SĄ W JĘZYKU TAKIE GŁOSKI,
KTÓRE SYCZĄ I CYKAJĄ.
GDY POPROSISZ – DAJĘ SŁOWO –
BZYCZĄ, DZWONIĄ I STUKAJĄ.
SYCZY, STUKA GŁOSKA „S”,
BZYCZY DŹWIĘCZNIE GŁOSKA „Z”,
„C” TAK CYKA JAK CYKADA,
DZYN, DZYN, DZYN – „DZ” RYTM UKŁADA.
WIĘC ROZCIAGNIJ ŁADNIE USTA,
JĘZYK UŁÓŻ ZA ZĄBKAMI,
ZASYCZ PIĘKNIE LUB CYK – CYKAJ,
BAW SIĘ ŚMIAŁO DZIŚ GŁOSKAMI.
19.WIEWIÓRKA
RUDA KITA I FRYZURKA
PROSZĘ BARDZO – TO WIEWIORKA
SZPERA W DZIUPLI, ORZECH MA,
DZIŚ SKORUPCE RADE DA.
JEDNA GÓRKA, DRÓGA GÓRKA,
JUŻ ZA GÓRKĄ JEST WIEWIÓRKA.
SKACZE Z DRZEWA, ORZECH JE,
GDZIE JEST TERAZ – KTO TO WIE?
20. SKARBY Z SZAFY
DWIE FIRANKI I TRZY KURY,
CZTERY RYBY I DWIE CHMURY.
JEDNA RÓŻA I BORÓWKA,
DWIE ŻYRAFY, TEMPERÓWKA.
WSZYSTKO ZLICZYĆ JUŻ POTRAFIĘ
LECZ, CZY WSZYSTKO ZMIESZCZĘ W SZAFIE?
21. MORSKIE STWORKI
STWORZEŃ JEST WIELE
W MORSKICH ODMĘTACH.
WIEDZĄ TO WSZYSCY,
CO NA OKRĘTACH
PŁYWAJĄ BARDZO,
OJ, BARDZO WIELE -
W PIĄTEK, SOBOTĘ,
NAWET W NIEDZIELĘ.
LECZ CZY TO WIEDZĄ
I CZY WIESZ TY,
ŻE W WIELU STWORKACH
JEST GŁOSKA „R”?
W KTÓRYCH?- POSŁUCHAJ,
RUSZ NIECO GŁOWĄ.
SZYBKO ODGADNIESZ –
DAJĘ CI SŁOWO.
22. ZAMIESZANIE
W PEWNEJ DZIWNEJ „CUD” KRAINIE,
BRAĆ ZWIERZĘCA Z TEGO SŁYNIE,
ŻE W NIEJ MYŚLĄ WCIĄŻ ZWIERZAKI
KTÓRE MAJĄ WYBRAĆ SZLAKI.
JEST TAM BOWIEM LAS I BUSZ.
I TU MAMY PROBLEM JUŻ.
IŚĆ DO BUSZU? CZY DO LASU?
NA DECYZJĘ TRZEBA CZASU.
NIECH ZWIERZĘTA Z GŁOSKĄ „SZ”
PÓJDĄ TAM, GDZIE BUSZ IM BRZMI.
A TE , W KTÓRYCH „S” ZAŚPIEWA,
PÓJDĄ TAM, GDZIE LASU DRZEWA.
WSZAK REGUŁA TU JEST PROSTA –
IDZIESZ TAM, GDZIE TWOJA GŁOSKA.
LAS MA „S”, A BUSZ MA „SZ”,
GDY SIĘ WSŁUCHASZ, WIESZ I TY.
23. SZYMEK
SZUMI SZYJA, SZUMIĄ USZY –
NIECH NIKOGO TO NIE WZRUSZY.
SZUMI SZALIK, SZUMIĄ SZELKI,
LECZ TO PROBLEM JEST NIEWIELKI.
SZUMI KIESZEŃ I BAMBOSZE.
OTO SZYMEK NASZ JEST- PROSZĘ!
A CO SYCZY, MOI MILI?
POWIEM WAM TO W KAŻDEJ CHWILI.
SYCZY SWETER, SYCZĄ SPODNIE –
TAK WIDOCZNIE IM WYGODNIE.
SYCZĄ WŁOSY, NOS I USTA,
A POZA TYM W KROPKI CHUSTA.
SZUMIĄ, SYCZĄ RÓŻNE SŁOWA,
AŻ OD TEGO BOLI GŁOWA.
LECZ W TYM SZKOPÓŁ, MOI MILI
BYŚMY PIĘKNIE JE MÓWILI.
24. MYSZKA
W MAŁEJ NORCE MYSZKA ŚPI,
SEN CIEKAWY JEJ SIĘ ŚNI.
ŻÓŁTY SEREK, BUŁKI DWIE,
WSZYSTKO JEST W TYM PIĘKNYM ŚNIE.
ZJADŁA MYSZKA BUŁKI DWIE,
ZJADŁA SEREK W SWOIM ŚNIE.
I CHOĆ NADAL SMACZNIE ŚPI.
CZASEM SZEPNIE: „PI – PI – PI”